formalności,
Tylko do końca września można dokonywać zmian w ubezpieczeniach "komplementarnych" (nieobowiązkowych), a do końca listopada w ubezpieczeniu bazowym (obowiązkowym).
1. Zmień swoją ofertę w sierpniu zachowując wszystkie terminy i sprytnie obniżając sobie składki mając większe pokrycie ewentualnych kosztów (mniejszy pakiet bazowy, ale większy komplementarny). 😎👌
2. Otrzymaj pod koniec października zaktualizowane polisy, w których w efekcie musisz płacić więcej niż przed zmianami. 😨 (podobno we wrześniu rządowo są publikowane nowe cenniki i dopiero wtedy ubezpieczyciele dostosowują swoje oferty do rządowych cenników)
3. Wydzwaniaj i pisz do swojej kasy, że się nie zgadzasz i prosisz o kontrofertę - otrzymaj kontrofertę w formie "potwarzu" - droższą bądź niewiele tańszą, a dużo bardziej okrojoną. 😱 😖
* pomijając że Twój ubezpieczyciel, mimo że chwali się z pracy w 4 językach, gadałby z Tobą wyłącznie po niemiecku; na prośbę o oddzwonienie nie oddzwania itd.
4. Znajdź na stronie swojej kasy chorych, że mają tańszy pakiet w zakresie, który Cię interesuje i delikatnie mówiąc zdenerwuj się na ich podejście do klienta (normalnie jak UPC w Warszawie, rżnąć na kasę lub odbębniać godziny olewając klienta...) 😵
5. Przestudiuj oferty wszystkich możliwych ubezpieczycieli (osobiście, bezpośrednio, a nie przez comparisa) i uciesz się, że polskie korzenie cwaniactwa nie idą w las - znalazłeś najtańszą ofertę ubezpieczenia bazowego na rynku pokrywającą więcej niż chciałeś i w renomowanej kasie, a nie firmie krzak. 🙌
6. Zdecyduj się terminowo zrezygnować z ubezpieczenia bazowego (z komplementarnego już nie możesz) - odeślij podpisane dokumenty na początku listopada do swojego nowego ubezpieczyciela pocztą, przesyłką rejestrowaną. 😏😌
* aby zrezygnować z dotychczasowego ubezpieczenia musisz odesłać do niego podpisane wypowiedzenie przez nowego ubezpieczyciela.
7. Czekaj ............................................................................................ Zero kontaktu.......................
8. Wydzwoń nowego ubezpieczyciela pod koniec listopada, żeby dowiedzieć się jaki jest status Twojej sprawy i dowiedz się, że żadne dokumenty do niego nie dotarły. 😠 (Trudnym jest przecież skontaktowanie się z nowym klientem i dopytanie jak nam coś nie gra?)
9. Z racji terminu - postaw wszystkich na głowie i wyrwij współubezpieczonych z pracy, bo trzeba na gwałt na nowo wypełnić i wysłać dokumenty - i to nie z Twojej winy, bo niby wszystkiego dopilnowałeś. 🏃
10. Wyślij dokumenty ponownie mailem i dowiedz się, że znowu żadne dokumenty do nich nie dotarły. 👊
11. Profilaktycznie wyślij rezygnację bez podpisu nowego ubezpieczyciela do obecnego - to jedyny mail, który dostanie i na który zareaguje Twój nowy ubezpieczyciel........
12. Zadzwoń i potwierdź czy w końcu maile przynajmniej dotarły, czekaj pół godziny na słuchawce co chwila słysząc, że nie ma, dopóki dopóty w końcu znajdą. Otrzymaj potwierdzenie, że wszystko jest w porządku i już wszystko mają i już nic nie trzeba robić. 💣
13. Otrzymaj telefon następnego dnia, że nie mają żadnych dokumentów poza mailem z rezygnacją i czy i kiedy i jak zrobiłam i odsyłałam ofertę............................................................................. 🙈🙉🙊😿
Neverending story.
Może będzie taniej, ale skoro mają taki bałagan, że gubią pocztę i maile, nie przekazują sobie informacji, to czy potem jak trzeba będzie skorzystać z tego ubezpieczenia, czy znowu nie będzie problemów? :/
O ile prawie całkowicie prywatny i obowiązkowy system opieki zdrowotnej w Szwajcarii wpływa na wysoką jakość usług medycznych, o tyle jego cieniem niestety są maksymalnie komercyjni ubezpieczyciele w pozycji siły, z którymi co roku trzeba toczyć "batalie" lub bulić ile zaśpiewają...
Kasy chorych w Szwajcarii - na co uważać - formalności i "profesjonalizm"
source: https://www.mamamia.com.au/awkward-facepalm-moments/ |
Tylko do końca września można dokonywać zmian w ubezpieczeniach "komplementarnych" (nieobowiązkowych), a do końca listopada w ubezpieczeniu bazowym (obowiązkowym).
1. Zmień swoją ofertę w sierpniu zachowując wszystkie terminy i sprytnie obniżając sobie składki mając większe pokrycie ewentualnych kosztów (mniejszy pakiet bazowy, ale większy komplementarny). 😎👌
2. Otrzymaj pod koniec października zaktualizowane polisy, w których w efekcie musisz płacić więcej niż przed zmianami. 😨 (podobno we wrześniu rządowo są publikowane nowe cenniki i dopiero wtedy ubezpieczyciele dostosowują swoje oferty do rządowych cenników)
3. Wydzwaniaj i pisz do swojej kasy, że się nie zgadzasz i prosisz o kontrofertę - otrzymaj kontrofertę w formie "potwarzu" - droższą bądź niewiele tańszą, a dużo bardziej okrojoną. 😱 😖
* pomijając że Twój ubezpieczyciel, mimo że chwali się z pracy w 4 językach, gadałby z Tobą wyłącznie po niemiecku; na prośbę o oddzwonienie nie oddzwania itd.
4. Znajdź na stronie swojej kasy chorych, że mają tańszy pakiet w zakresie, który Cię interesuje i delikatnie mówiąc zdenerwuj się na ich podejście do klienta (normalnie jak UPC w Warszawie, rżnąć na kasę lub odbębniać godziny olewając klienta...) 😵
5. Przestudiuj oferty wszystkich możliwych ubezpieczycieli (osobiście, bezpośrednio, a nie przez comparisa) i uciesz się, że polskie korzenie cwaniactwa nie idą w las - znalazłeś najtańszą ofertę ubezpieczenia bazowego na rynku pokrywającą więcej niż chciałeś i w renomowanej kasie, a nie firmie krzak. 🙌
6. Zdecyduj się terminowo zrezygnować z ubezpieczenia bazowego (z komplementarnego już nie możesz) - odeślij podpisane dokumenty na początku listopada do swojego nowego ubezpieczyciela pocztą, przesyłką rejestrowaną. 😏😌
* aby zrezygnować z dotychczasowego ubezpieczenia musisz odesłać do niego podpisane wypowiedzenie przez nowego ubezpieczyciela.
7. Czekaj ............................................................................................ Zero kontaktu.......................
8. Wydzwoń nowego ubezpieczyciela pod koniec listopada, żeby dowiedzieć się jaki jest status Twojej sprawy i dowiedz się, że żadne dokumenty do niego nie dotarły. 😠 (Trudnym jest przecież skontaktowanie się z nowym klientem i dopytanie jak nam coś nie gra?)
9. Z racji terminu - postaw wszystkich na głowie i wyrwij współubezpieczonych z pracy, bo trzeba na gwałt na nowo wypełnić i wysłać dokumenty - i to nie z Twojej winy, bo niby wszystkiego dopilnowałeś. 🏃
10. Wyślij dokumenty ponownie mailem i dowiedz się, że znowu żadne dokumenty do nich nie dotarły. 👊
11. Profilaktycznie wyślij rezygnację bez podpisu nowego ubezpieczyciela do obecnego - to jedyny mail, który dostanie i na który zareaguje Twój nowy ubezpieczyciel........
12. Zadzwoń i potwierdź czy w końcu maile przynajmniej dotarły, czekaj pół godziny na słuchawce co chwila słysząc, że nie ma, dopóki dopóty w końcu znajdą. Otrzymaj potwierdzenie, że wszystko jest w porządku i już wszystko mają i już nic nie trzeba robić. 💣
13. Otrzymaj telefon następnego dnia, że nie mają żadnych dokumentów poza mailem z rezygnacją i czy i kiedy i jak zrobiłam i odsyłałam ofertę............................................................................. 🙈🙉🙊😿
Neverending story.
Może będzie taniej, ale skoro mają taki bałagan, że gubią pocztę i maile, nie przekazują sobie informacji, to czy potem jak trzeba będzie skorzystać z tego ubezpieczenia, czy znowu nie będzie problemów? :/
O ile prawie całkowicie prywatny i obowiązkowy system opieki zdrowotnej w Szwajcarii wpływa na wysoką jakość usług medycznych, o tyle jego cieniem niestety są maksymalnie komercyjni ubezpieczyciele w pozycji siły, z którymi co roku trzeba toczyć "batalie" lub bulić ile zaśpiewają...
Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńAkurat różnorodnych artykułów można już tu znaleźć sporo, szczególnie w kontekście formalności czy przepisów.
Jeśli interesuje Ciebie jakiś konkretny temat - daj znać.