delhi,Indie sprzed lat moimi oczami - zdjęcia
|
/hawa mahal |
Jest to post mocno retrospektywny, ponieważ już wiele lat minęło i przy dynamice rozwoju tego kraju na pewno wiele się zmieniło. Spędziłam tam pół roku na dziekance ze studiów. Robiłam badania, pracowałam, podróżowałam i przeżywałam szczeniacką przygodę życia. Za badania otrzymałam uniwersyteckie wyróżnienie gdyż były promotorskie w swojej dziedzinie i nie były wymagane na ówczesnym etapie studiów. Studiowałam między innymi na wydziale orientalistycznym, fascynowały mnie Indie. Nie wiem dlaczego. Już wiem przynajmniej jak odróżnić miłość od fascynacji tak samo wśród zainteresowań jak i w związkach :) .
Nic nowego nie powiem - to kraj kontrastów i nie da się o nim powiedzieć jednego zdania, które nie znalazłoby swojego przeciwieństwa w innych okolicznościach. Obrzydliwe bogactwo sąsiaduje z przerażającą biedą. Są miejsca tak turystyczne, że aż pozostawiają po sobie niesmak (Taj Mahal) i takie, gdzie czujesz się jak nieproszony gość wchodzący w butach do czyjegoś domu (Orccha).
W dużych miastach kilka słów po angielsku i wybujała gestykulacja mogą wystarczyć do porozumienia się, na prowincji bez przynajmniej podstawowej znajomości hindi może być bardzo ciężko. Są też dzielnice i rejony (np. wschód Indii) słynące z porwań i ruchów separatystycznych gdzie będąc atrakcyjną kobietą lepiej samotnie się nie zapuszczać. Podobno.
Niesamowitą oazą odmienności jest Goa, gdzie masz wrażenie, że przenosisz się w inną czasoprzestrzeń. Poza kurortami pięciogwiazdkowych hoteli nie jest tak pięknie jak na zdjęciach biur turystycznych, niemniej połączenie indyjskości z niespotykanym wyluzowaniem i poczuciem bezpieczeństwa pozwala na realne odcięcie się od zachodniego świata (tym bardziej jeśli pójdziemy w ślad rosyjskich rave party xD).
Z zasady kultura i dominujące religie w Indiach są jednymi z najbardziej pokojowych na świecie i sami Indusi są bardzo ciepli, otwarci i gościnni mimo kolonialnych krzywd. Nie będę wypisywać porad dla podróżujących, bo bardzo możliwym jest, że moje podpowiedzi mogą być już nieaktualne. Zainteresowanym mogę odpisać na konkretne zagadnienia w komentarzach bądź na priv.
Poniżej zdjęcia wśród których jedno, które zdobyło wyróżnienie w konkursie fotograficznym National Geographic. Zgadnijcie, które?
|
local girl in New Delhi |
|
red fort, old delhi (part for wives of the king) |
|
red fort, old delhi |
|
|
lotus temple |
|
jal mahal, jaipur |
|
jaipur |
|
jaipur |
|
goa, anjuna beach |
|
goa |
|
goa |
|
on the route to Tilwara horse fair |
|
tilwara horse fair |
|
tilwara horse fair |
|
tilwara horse fair |
|
orccha |
|
orccha |
|
mahir |
|
/ |
|
/ |
|
chitrkut |
|
chitrkut |
|
chitrkut |
|
/ |
|
dilli hat |
0 komentarze:
Aby zadbać o kulturę i merytorykę wypowiedzi oraz uniknąć spamu komentarze na tym blogu są moderowane. Bywam mocno zalatana, więc z góry przepraszam za opóźnienie w akceptacji bądź odrzuceniu komentarza.